Nie przepadam za ciasteczkami oreo, ale muszę przyznać, że masa śmietankowa oreo jest fenomenalna. Przy okazji pięćdziesiątych urodzin Stanleya zrobiłam jej więcej niż wymagał tort i zjadłam nadmiar bez wyrzutów sumienia. W połączeniu z kakaowym biszkoptem i frużeliną malinową, masa oreo tworzy tort (jak dla mnie) idealny.
Składniki na duży tort (średnica 28 cm):
Biszkopt kakaowy:
10 jajek (rozmiar L)
320g cukru
220g mąki tortowej
60g kakao
szczypta soli
Żółtka oddziel od białek. Białka ubij na sztywną pianę ze szczyptą soli. Powoli, łyżka po łyżce, wmiksuj cukier. Na najniższych obrotach miksera wmieszaj kolejno żółtka. Mąkę i kakao przesiej i porcjami dodawaj do masy. Mieszaj delikatnie łyżką drewnianą do momentu, aż nie będzie grudek.
Piecz w nagrzanym do 170 stopni piekarniku około 45 minut (do suchego patyczka).
Po upieczeniu poczekaj, aż biszkopt wystygnie. Przekrój go na trzy części. Każdą nasącz herbatą z sokiem lub likierem malinowym.
Masa oreo:
500g serka mascarpone
500ml śmietany 30
12 ciasteczek typu Oreo
2-3 łyżki cukru pudru
8 ciasteczek rozdrobnij w malakserze, pozostałe pokrusz na kawałki (będą wyczuwalne w kremie). Schłodzony serek mascarpone, śmietanę ubij na sztywno. Pod koniec ubijania dodaj cukier puder (ilość zależy od ciebie). Łyżką wmieszaj masę i kruszonkę z ciastek.
Frużelina malinowa:
400g świeżych lub mrożonych malin
4 łyżki cukru
2 płaskie łyżki skrobi kukurydzianej (lub ziemniaczanej)
1 łyżeczka żelatyny
25ml zimnej wody
Żelatynę namocz w zimnej wodzie i odstaw. Maliny umieść w rondelku i gotuj na małym ogniu około 20 minut. Gotowy mus przetrzyj przez sitko, żeby pozbyć się pestek. Odlej pół szklanki musu i rozmieszaj w nim skrobię kukurydzianą. Pozostały podgrzewaj z cukrem do zagotowania. Do gotującego się musu malinowego wlej skrobię kukurydzianą. Gotuj jeszcze chwilkę cały czas mieszając. Zestaw z kuchenki i dodaj napęczniałą żelatynę. Mieszaj do jej rozpuszczenia. Przestudź.
Polewa czekoladowa:
3 łyżki śmietany 18
4 łyżki cukru
3 łyżki kakao
60 g masła
1 łyżeczka żelatyny
Żelatynę zalej niewielką ilością zimnej wody i poczekaj kilka minut aż napęcznieje. Śmietanę, cukier, kakao i masło umieść w rondelku i podgrzewaj do połączenia wszystkich składników. Gorącą masę zestaw z kuchenki i dodaj żelatynę. Mieszaj do momentu uzyskania gładkiej, lśniącej polewy. Żeby polać nią tort musisz poczekać aż wystygnie i lekko stężeje.
Krem maślany do dekoracji:
100g masła
100g mleka skondensowanego (słodzonego)
Ubij masło na puszystą masę. Cienką strużką (na najmniejszych obrotach miksera) dodawaj mleko skondensowane. W fazie przejściowej krem będzie wyglądał na zwarzony. Nie denerwuj się, po kilku minutach miksowania masa będzie gładka. Możesz ją barwić na dowolne kolory.
Dodatkowo:
świeże maliny
różne ciasteczka do ozdoby
Złożenie tortu:
W rancie o średnicy biszkoptu umieść jeden krążek ciasta. Nasącz herbatą z sokiem lub likierem malinowym. Równomiernie rozsmaruj masę oreo na wysokość około 1,5cm. Na masę wyłóż i powciskaj świeże maliny. Umieść kolejny krążek biszkoptu, nasącz i wyłóż cienką warstwę masy oreo z szerokim rantem, który będzie chronił frużelinę przed wypłynięciem. Na masę wylej chłodną frużelinę malinową. Przykryj ostatnim biszkoptem, nasącz i wstaw tort do lodówki na minimum 4h, aż się ustabilizuje. Po tym czasie wyjmij tort z rantu oddzielając go od brzegów nożem. Cały tort wykończ masą oreo. Na wierzch wylej lekko tężejącą polewę czekoladową. Tort udekoruj rozetkami z masy maślanej , malinami i ciasteczkami.
Comments